Rasasi Esraa

Dziś przed Wami kolejne z perfum nieznanych, a na pewno nie większości z Was , w sumie to ciekawe czy jest tu chodź jedna osoba, która perfumy te kojarzy 😏
Perfumy te kupiłam z myślą o świątecznych prezentach i tak też się stało pod choinką znalazła je moja teściowa. Co do zapachu jak poprzednie przeze mnie prezentowane perfumy tej marki są wyjątkowe, jedyne w swym rodzaju, typowo orientalne. Dla przeciętnego polaka zaskakujące!  Idealnie pasujące do profilu marki. Złożone koncertowo, w odpowiedni sposób balansujące między łagodnym bogactwem nut „europejsko orientalnych” a ciężką, wytrawną, nieco gorzką i zwierzęcą egzotyką.