Mamy XXI wiek a ludzie wciąż wierzą w przesądy, ja nie mam
pojęcia dlaczego. Tłumaczą się głupią wymówką „wolę nie kusić losu”.
Czasem
ludzie łapią się na tym, iż podświadomie przestrzegają przesądów. Większość z
nich jest na prawdę tak głupia, że chce się śmiać! Tak to już z nami jest,
kiedy bardzo w coś wierzymy staje się to rzeczywistością. Nie dlatego, że jest,
ale bo chcemy by było. Mam przykład mojego taty, który zawsze przestrzega
przesądu, że jak czarny kot przebiegnie przed samochodem to trzeba albo
poczekać aż przejadą co najmniej 2 samochody, a jak nie to zawrócić. Niedawno
jechałam z nim i była dokładnie taka sytuacja, godzina 24, boczna uliczka na
końcu miasta, kot przebiegł nam drogę, stoimy…
stoimy… nic nie jedzie. Nic dziwnego, w końcu był środek nocy a to jakaś
osiedlowa uliczka. Tata nagle zawrócił, dodam, że była to droga jednokierunkowa
i jechaliśmy właśnie pod prąd przez tego nieszczęsnego kota! No i co by było
jak by stała policja… Oczywiście mandat, czyli nieszczęsny kot przyniósł pecha.
Tak dokładnie sami na siebie sprowadzamy to „zło”.
A teraz kilka głupich przesądów, które mnie śmieszą i jakoś
nigdy mi się nie spełniły.
1. Czarny kot przynosi pecha - wszystko na biednego
niewinnego niczemu kota :D
2. Nie wolno kłaść
torebki na podłodze, bo pieniądze uciekają - no mi jakoś jeszcze nigdy nie
uciekły, nie wiem może przez te panele się nie mogą przecisnąć?
3. Odpalając papierosa od świeczki, zabijasz marynarza - ale
co on ma do mojej świeczki? :D
4. Jeśli jakiś znajomy Cię nie rozpozna na ulicy będziesz
bogaty - to czemu jeszcze tak nie jest, nie raz znajomy mijał mnie na ulicy i
nie rozpoznawał :D
5. Jeśli wejdziesz w psie odchody, bądź narobi na ciebie
ptak, będziesz miał szczęście - a mi się wydaje, że jedyne co będę miała to
brudnego buta bądź kurtkę.
6. Pechowy piątek trzynastego - dla mnie dzień jak co dzień
a dodatkowo weekendu początek.
7. Zbite lustro - 7 lat nieszczęścia - zbite jedyne lustro w
domu, no to fakt nieszczęście bo trzeba kupić nowe, ale żeby aż 7 lat na nie
zbierać to chyba przesada.
8. Rozsypana sól = kłótnia. Ile powinnam kłótni w życiu
przeżyć to aż nie mam siły liczyć :D
A Wy wierzcie w przesądy?
Etykiety: Różności